poniedziałek, 13 kwietnia 2020

Głos mają juniorzy (7) - wywiad z Jakubem Osyczką zawodnikiem OK Bedmet Kolejarza Opole

Jakub Osyczka to urodzony 20 września 2000 roku zawodnik Falubazu Zielona Góra, który w sezonie 2020 będzie reprezentował drugoligowy zespół z Opola. Jakub niewątpliwie będzie należał do czołowych juniorów na najniższym szczeblu rozgrywkowym w Polsce. O przyszłym sezonie i nie tylko z Kubą w siódmej części "Głos mają juniorzy"...


24onspeedway: W jaki sposób rozpoczęła się Twoja przygoda z żużlem?

Jakub Osyczka: Wszystko zaczęło się gdy miałem 13 lat. Zacząłem od motocrossu, następnie trener Andrzej Huszcza chciał, żebym spróbował na motocyklu 500cc. Później współpraca z trenerem Grzegorzem Kłopotem i zdanie licencji w 2016 roku w Rybniku wspólnie z Mateuszem Tonderem.

24onspeedway: Jak wspominasz swoje pierwsze treningi na motocyklu?

Jakub Osyczka: Bardzo dobrze. Na początku zastanawiałem się jak oni to robią, że jadą ślizgiem. Z każdym treningiem jednak było coraz lepiej, wiedziałem czego chce i chciałem to zrealizować. Byłem bardzo zmotywowany, żeby być jeszcze lepszym w tym co robię, chociaż po trzecim treningu wylądowałem w szpitalu (śmiech).

24onspeedway: Co możesz powiedzieć o sezonie 2019? Zrealizowałeś  postawione przed sezonem cele? Czy jesteś zadowolony ze swojej postawy?

Jakub Osyczka: Ogólnie sezon uważam za bardzo udany. Dzięki zawodom młodzieżowym było dużo jazdy. Brakowało tej jazdy pod koniec kiedy wszystkie “młodzieżówki” się pokończyły. Mam nadzieję, że w tym sezonie będzie mi dane pokazać pełnię swoich możliwości.

24onspeedway: W jaki sposób przygotowujesz się do sezonu 2020?

Jakub Osyczka: Zdążyliśmy z drużyną odbyć trening w Opolu, a więc pierwszą jazdę na motocyklu żużlowym w tym roku mam już za sobą. Oprócz tego jazda na motocrossie i pitbike’u. Przez klub mieliśmy zorganizowane ogólnorozwojowe treningi sześć razy w tygodniu. A teraz promuje hashtag #trenujzkuba aby inni mogli trenować w domach ze względu na zagrożenie koronawirusem.

24onspeedway: Jakie cele postawiłeś przed sobą na sezon 2020?

Jakub Osyczka: Przede wszystkim regularna jazda. Jeśli będę miał możliwość regularnie startować to będę nabierał niezbędnego doświadczenia. 

24onspeedway:  Jakim sprzętem będziesz dysponował w tym sezonie?

Jakub Osyczka: Silniki przygotowują dla mnie Jarosław Krawczyk i Krzysztof Jabłoński. Będę dysponował czterema silnikami i dwoma podwoziami na sezon 2020.

24onspeedway: Zostałeś w Falubazie na sezon 2020, ale zostałeś wypożyczony do Kolejarza Opole. Czy uważasz ten ruch za dobry dla dalszego rozwoju swojej kariery?

Jakub Osyczka: Myślę, że to był najrozsądniejszy wybór. Reszta okaże się po sezonie, ale zrobiłem to co było według mnie w tej chwili dla mnie najlepsze.

24onspeedway: W Falubazie byłbyś jednym z czterech kandydatów do składu meczowego, w Opolu będziesz zdecydowanie młodzieżowym liderem, z marszu wchodzisz do pierwszego składu i zakontraktowanie Ciebie to też wielka nadzieja dla Opolan na lepsze wyniki zawodników do lat 21.

Jakub Osyczka: Będę starał się dać z siebie jak najwięcej.

24onspeedway: Byłeś już wypożyczany do klubów z Gniezna i Poznania. Wszyscy pamiętamy Twój pierwszy bieg w barwach Startu i niestety od razu kontuzja, ale może jest coś co wyniosłeś z tych krótkich epizodów? Może coś pozytywnego zapamiętałeś?

Jakub Osyczka: Tak naprawdę poznawałem cały czas speedway. Z czym to się je, jak to wszystko wygląda od strony ligowej. Na pewno dużo wniosków wyciągnąłem z tych wypożyczeń. Dużo się nauczyłem, ale nie wiem czy postąpiłbym tak samo stając jeszcze raz przed takimi decyzjami. Na pewno musiałbym dużo zmienić, żeby lepiej podejść do tego.

24onspeedway: Z którym trenerem najlepiej Ci się współpracowało i dlaczego?

Jakub Osyczka: Nie mam jednego, którego miałbym wyróżnić. Z każdym, z którym współpracowałem było bardzo dobrze, od każdego mogłem zasięgnąć wiedzy, czegoś nowego się nauczyć, czegoś się dowiedzieć. Wszyscy byli bardzo pomocni.

24onspeedway: Wypożyczenie do Opola to zarówno dla Ciebie jak i dla Falubazu przetarcie przed sezonem 2021. Ty nabierasz doświadczenia na torach drugoligowych, a włodarze i trenerzy z Zielonej Góry bacznie obserwują Cię w kontekście kolejnego sezonu. Wiek juniora kończą Krakowiak, Tonder i Pawliczak. Czy czujesz presję związaną z tym, że Falubaz przygotowuje Cię do roli lidera formacji młodzieżowej w przyszłym roku?

Jakub Osyczka: Gdy to mówisz to czuje dreszcze (śmiech).  Mam z tyłu głowy, że Norbert, Damian i Mateusz kończą wiek juniora, ale ja tak czy tak będę robił wszystko, żeby być najlepszym. Chcę wejść na jak najwyższy poziom sportowy.

24onspeedway: Czy jest ktoś na kim się wzorujesz, kogo podpatrujesz w parku maszyn, na treningach, ktoś kto motywuje Cię do dalszej ciężkiej pracy?

Jakub Osyczka: Jest wiele takich osób, ale wiadomo, że na pierwszym miejscu jest rodzina, która pomaga jak może, która motywuje do jeszcze większego wysiłku. Jest mechanik klubowy Falubazu Mrówa, który pomaga mi  przy moich motocyklach abym był jeszcze szybszy. Są starsi zawodnicy, których mogę podpatrywać, od których mogę się uczyć. Nigdy pomocy nie odmówili mi Grzegorz Zengota, Piotr Protasiewicz czy Patryk Dudek. Wiem, że mogę na te osoby liczyć.





W naszym wywiadzie nie może zabraknąć krótkich pytań i krótkich odpowiedzi:


1. Sportowy idol.
Ayrton Senna.

2. Ulubiony tor.
Poznań.

3. Twardo czy przyczepnie?
Obojętnie. Do toru trzeba podejść indywidualnie. Pojadę na takim jaki jest.

4. Największa legenda Falubazu dla Ciebie to...?
Andrzej Huszcza, Andrzej Jarząbek

5. SGP czy SEC?
SGP.

6. Wrodzony talent czy ciężka praca?
Połączenie. Trzeba mieć i trochę talentu, ale należy pamiętać, że do talentu należy dołożyć dużo ciężkiej pracy.

7. Mój wymarzony zawodnik doparowy?
Piotr Protasiewicz, Grzegorz Zengota. Moim marzeniem było też stanąć pod taśmą w jednej drużynie z Darcy Wardem, niestety po kontuzji Darcy nie wrócił do jazdy na żużlu.

8. Red Bull czy Monster? 

Red Bull.


Dziękujemy bardzo Jakubowi za udzielenie wywiadu. Ze swojej strony życzymy samych trójek, wielu indywidualnych sukcesów oraz zrealizowania założonych celów. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz