niedziela, 10 maja 2020

GRAND PRIX - Jeźdźcy sprzed lat (6)

 Byli zawodnicy z Wielkiej Brytanii, był zawodnik z Czech, był żużlowiec z Polski. Przyszedł czas na startującego w Grand Prix przed laty reprezentanta Szwecji. Spośród ośmiu zawodników - nasi followersi na Instastories wybrali Petera Karlssona - dwukrotnego Indywidualnego Mistrza Szwecji.


 Peter Karlsson zaliczył w cyklu Grand Prix 51 startów gromadząc łącznie 330 punktów. W finale zameldował się dwukrotnie i także dwukrotnie stanął na podium: w 1996 roku w Pocking zajął drugie miejsce uznając wyższość Hansa Nielsena, natomiast w 1998 roku w Linköping stanął na najniższym stopniu podium. Zawody wygrał jego rodak Tony Rickardsson, a drugi był Brytyjczyk Chris Louis.

 W swojej karierze popularny “Okularnik” wystąpił w jedenastu cyklach Grand Prix występując przynajmniej w jednym turnieju w roku. Zaczęło się od roku 1995, gdzie w pierwszych trzech turniejach Peter jako pierwszy i zarazem jedyny rezerwowy cyklu zastępował Josha Larsena i zdobył w każdym z tych turniejów po 1 punkcie, zajmując ostatnie miejsca. Czwartą rundą GP 95’ był turniej o Grand Prix Szwecji w Linköping, w którym Peter wystąpił z dziką kartą i zajął bardzo dobrą siódmą pozycję (po rundzie zasadniczej był piąty, ale zajął trzecie miejsce w finale B).

Zajmując trzecie miejsce w Grand Prix Challenge Peter Karlsson awansował do cyklu Grand Prix 1996 i występował już jako stały, pełnoprawny uczestnik. Nad tym sezonem trzeba pochylić się w sposób szczególny gdyż był to najepszy sezon w Grand Prix w karierze Szweda. Oprócz świetnej postawy w Pocking, gdzie zajął drugie miejsce, Karlsson zajął siódme i ósme miejsce odpowiednio w Londynie i w Vojens. Oprócz tego dwa razy zajmował jedenaste miejsce (Wrocław i Linköping), a najgorszym występem były zaledwie trzy punkty i 14 miejsce w Lonigo. Pomimo tego Peter Karlsson w sezonie 96’ był szóstym zawodnikiem globu ostatecznie zdobywając 62 punkty w całym cyklu.

 Wydawać by się mogło, że po takim sezonie jak poprzedni Peter powinien piąć się do góry. Niestety sympatyczny Szwed już nigdy nie wrócił do pierwszej dziesiątki cyklu, co gorsza w klasyfikacji generalnej sezonu 97’ zajął dwunaste miejsce i na wyższy poziom już nigdy w karierze nie wskoczył. Łącznie zdobyte 37 punktów i tylko jeden awans do finału B to zbyt mało, aby utrzymać się w cyklu na następny rok.

 Trzy występy Szweda mogliśmy zobaczyć w roku 1998. Pomimo tego, że cykl rozrósł się i z 16 zawodników grono uczestników powiększyło się do 24 to miejsca dla Karlssona zabrakło. Został pierwszym rezerwowym cyklu i z tej racji wystąpił w dwóch pierwszych turniejach sezonu w Pradze i Pocking zastępując odpowiednio Sebastiana Ułamka i Jespera B. Jensena (później Monberga). O ile w Czechach Peter zajął ostatnie miejsce i z jednym punktem pojechał do domu to w Niemczech odpadł tuż przed półfinałami i z 8 punktami zajął 10 miejsce. Karlsson w tym roku dostał jeszcze jedną szansę i z numerem 23 pojawił się na starcie zawodów o Grand Prix Szwecji w Linköping. Drugi finał w karierze i trzecie miejsce to niestety ostatni wielki sukces w karierze Skandynawa w Grand Prix.

 Drugie miejsce w finale Interkontynentalnym 98’ dały Peterowi Karlssonowi prawo do startu w cyklu Grand Prix 1999. Jako powracający stały uczestnik chciał udowodnić, że nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. Jednak 45 punktów dało Szwedowi dopiero 13 miejsce w końcowej klasyfikacji, a najlepsze Grand Prix pojechał oczywiście w… Linköping, gdzie zajął szóste miejsce i dołożył do swojego dorobku 14 punktów. Brak bezpośredniego awansu do cyklu 2000 (awansowała czołowa 10 cyklu 99’) oznaczał, że Szwed swoich sił musiał spróbować w Grand Prix Challenge i na 10 miejsc premiujących awansem zajął miejsce...dziewiąte i tak oto Peter Karlsson został stałym uczestnikiem Grand Prix 2000. 

 W latach 2000 i 2001 “Okularnik” zajmował solidarnie 15 miejsce w końcowej klasyfikacji cyklu. Czy w tych latach wydarzyło się coś niezwykłego jeśli chodzi o występy Petera? Raczej nie. W cyklu Grand Prix 2000 zdobył 35 punktów najwyższe miejsca zajmując we Wrocławiu i Vojens dziesiąte miejsca. Sezon 2001 rozpoczął bardzo dobrze gdzie na stadionie w Berlinie zajął piąte miejsce wygrywając “Finał Pocieszenia” i nie wiadomo jak ten sezon by się skończył dla Karlssona gdyby nie kontuzja, która wykluczyła jego start w drugiej rundzie w Cardiff. W pozostałych czterech rundach Szwed zdobył 24 punkty z 39 punktami wypadł z grona stałych uczestników cyklu. Pytanie jak Peterowi Karlssonowi udało się utrzymać w cyklu GP po sezonie 2000? Odpowiedź brzmi: Wygrał GP Challenge w tym samym roku.

 Rok 2002 to pozycja pierwszego rezerwowego cyklu czyli… powtórka z sezonu 98. Tym razem Szwed wystąpił w czterech turniejach. W Sztokholmie jako dzika karta zajął dziesiąte miejsce. W Göteborgu i Chorzowie Karlsson zastąpił Grzegorza Walaska zajmując odpowiednio szesnaste i dwudzieste miejsce. W turnieju w Vojens Szwed zastąpił Brytyjczyka Carla Stonehewera i wcale nie było lepiej. Szesnaste miejsce w Danii i pięć punktów to na pewno nie był szczyt marzeń. W klasyfikacji generalnej zajął 23 miejsce zdobywając  21 punktów. 28 punktów w ośmiu turniejach i 21 miejsce na koniec sezonu 2003 - tak wygląda ostatni cykl Szweda, w którym wystąpił w więcej niż dwóch turniejach. Peter Karlsson jako drugi rezerwowy cyklu (pierwszym był Hans Andersen i zastąpił Billy Hamilla w każdej rundzie) najlepsze występy zaliczył w Cardiff i Krsko, ale były to tylko 13 miejsca.

Ostatnie występy Karlssona w cyklu Grand Prix to trzy turnieje: jeden w roku 2004 i dwa w roku 2007. 1 maja 2004 roku w Sztokholmie Szwed wystąpił z dziką kartą i z siedmioma punktami zajął 12 miejsce. W roku 2007 natomiast zanotował dwa ostatnie występy w cyklu Grand Prix. Szwed w tym sezonie był pierwszym kwalifikowanym rezerwowym i zastępując Andreasa Jonssona w Malilli oraz Antonio Lindbäcka w Gelsenkirchen zakończył swoją bogatą karierę w cyklu. W Szwecji zajął 12 miejsce z pięcioma punktami, a w Niemczech z ośmioma punktami zajął 9 miejsce.

 Bogata kariera Szweda to oczywiście nie tylko Grand Prix. Peter Karlsson jest trzykrotnym drużynowym mistrzem świata. W Polsce występował w klubach z Bydgoszczy, Piły, Rybnika, Torunia, Tarnowa, Lublina, Ostrowa Wielkopolskiego, Gorzowa Wielkopolskiego i Częstochowy. Co robi teraz sympatyczny Szwed? Jest menedżerem Dackarny Malilla. Ale dla wielu kibiców Karlsson cały czas pozostaje legendą szwedzkiego speedwaya.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz