poniedziałek, 2 marca 2020

Głos mają juniorzy (4) - Pierwsza kobieta w polskiej lidze - Sindy Weber


Sindy Weber - niemiecka zawodniczka, urodzona 2 sierpnia 2000 roku, w sezonie 2019 jako pierwsza kobieta w historii wystąpiła w żużlowym meczu ligowym w polskiej lidze.

24onspeedway: Jak to się stało, że Sindy Weber zaczęła jeździć na żużlu?

Sindy Weber: Zaczęło się od tego, że mój brat kiedyś jeździł na żużlu, a ja jako małe dziecko często bywałam na jego treningach czy zawodach. Jesteśmy od wielu lat jedną wielką żużlową rodziną. W związku z tym, że mój brat jeździł ja również chciałam spróbować. Rodzina nie miała nic przeciwko i tym sposobem zaczęłam. W 2006 roku, na moje szóste urodziny dostałam swój pierwszy mały motocykl o pojemności 50cm3.

24onspeedway: Kiedy po raz pierwszy usłyszałaś o żużlu? Czy pamiętasz swoje pierwsze obejrzane na żywo zawody?

SW: Myślę, że miałam roczek lub mniej, kiedy pierwszy raz pojechałam na zawody, a ogólnie to mam wrażenie, że dorastałam na stadionie żużlowym (śmiech).




24onspeedway: Kto jest Twoim żużlowym idolem?

SW: Moimi idolami są Tomasz Gollob, Maciej Janowski oraz Emil Sajfutdinow. Tomasza Golloba spotkałam nawet na zawodach w Wawrowie koło Gorzowa. Mam nawet z nim zdjęcia. Bardzo się cieszę, że udało mi się go poznać.

24onspeedway: Jak to jest być pierwszą kobietą, która kiedykolwiek wystąpiła w meczu w ligi żużlowej w Polsce? Jakie to jest uczucie?

SW: To miłe uczucie być pierwszą kobietą w polskiej lidze.  Niestety mój debiut nie był zbyt dobry. Byłam bardzo skoncentrowana, ale nałożyłam na siebie zbyt dużą presję. Miło było dostać szansę. Widziałam też ile mój debiut narobił szumu w mediach, niestety otrzymałam również wiele negatywnych komentarzy na mój temat.

24onspeedway: Jak zapamiętałaś ten dzień kiedy debiutowałaś w polskiej lidze?

SW: To był naprawdę miły dzień i bardzo mi się podobało. Niestety upadek w pierwszym biegu wynikał z mojego błędu. Chciałam pokazać co potrafię i udowodnić kibicom, że umiem jeździć na żużlu, niestety po wysunięciu się na zewnętrzną złapałam jakąś dziurę i upadłam.  Jestem bardzo wdzięczna klubowi z Piły za daną mi szansę. Wiem, że ni byli zawiedzeni moją postawą. Wyobrażałam sobie ten dzień trochę inaczej. Chciałam punktować jak najlepiej dla mojego zespołu. Pomimo mojego słabego występu otrzymałam wiele wsparcia. Kibice też mnie wspierali i motywowali. Zrobiliśmy wiele wspólnych zdjęć, rozdałam dużą ilość autografów. To było nie do opisania.

24onspeedway: Jakie cele do zrealizowania postawiłaś przed sobą w sezonie 2020?

SW: Chcę poprawiać swoje wyniki, a także styl jazdy. Przede wszystkim przejechać sezon bez kontuzji. I to moje wszystkie cele czysto sportowe na najbliższy sezon. W tym roku rozpocznę studia jako trener mentalny - psycholog. Problemy psychologiczne są coraz bardziej spotykanym zjawiskiem w żużlu, ale także innych sportach. W przyszłości chciałabym współpracować z klubem lub indywidualnie z żużlowcem nad przygotowaniem psychiki.

24onspeedway: W jakich klubach będziesz jeździć w sezonie 2020?

SW: Obecnie mam podpisany kontrakt w Czechach w klubie AK Walbo Railway Kopřivnice,w którym będę występowała w lidze czeskiej. Mam także podpisany kontrakt warszawski w Polsce w Śląsku Świętochłowice.

24onspeedway: Jak Sindy Weber przygotowuje się do sezonu?

SW: Zwykle chodzę regularnie na siłownię, ale miałam ostatnio sześciotygodniową przerwę z powodu kontuzji stopy. Wkrótce znów będę intensywniej pracować nad przygotowaniem fizycznym.

24onspeedway: Jakim sprzętem będziesz dysponować w sezonie 2020? Ile motocykli liczy Twój park maszyn?

SW: Niestety mój sprzęt z powodu problemów finansowych ogranicza się do jednego kompletnego motocykla oraz ramy bez silnika. Niestety nie posiadam sponsorów, dzięki którym mogłabym zakupić sprzęt niezbędny do jazdy. To bardzo duży problem.

24onspeedway: Na czyją pomoc możesz zawsze liczyć?

SW: Zawsze mogę polegać na mojej rodzinie jeśli chodzi o przygotowanie. Rodzina jest dla mnie największym oparciem i rodzina to jedyne osoby, które wspierają mnie finansowo. Bez nich nie mogłabym jeździć na żużlu.

24onspeedway: W której żużlowej lidze chciałabyś występować w przyszłości tak by jeszcze bardziej podnosić swoje umiejętności?

SW: Obecnie występuje w lidze czeskiej, ale bardzo chciałabym rywalizować w lidze szwedzkiej lub angielskiej, aby móc doskonalić swoje umiejętności. Moim największym marzeniem i celem zarazem byłaby jazda w lidze polskiej.

24onspeedway: Co Sindy lubi robić w wolnym czasie?

SW: W wolnym czasie lubię wędrówki. Kocham naturę, można wyłączyć myślenie, zapomnieć o stresie i naprawdę się zrelaksować. Poza tym lubię pływać. Często także z bratem jeździmy na rolkach.



Nasz wywiad nie składa się tylko z powyższych pytań, Sindy musiała odpowiedzieć również na pytania krótkie:

1. Ulubiony tor żużlowy?
Sindy: Piła, Tarnów, Gdańsk, Rybnik, Kopřivnice, Praga

2. Tor twardy czy przyczepny?
Sindy: Lubię, kiedy jest przyczepnie.

3. Najlepszy niemiecki żużlowiec?
Sindy: Trudno powiedzieć. W Niemczech jest wielu dobrych żużlowców. Myślę jednak, że najwięcej osiągnął Martin Smoliński. Niestety speedway nie jest opłacalny w Niemczech.

4. Ulubiony sport poza żużlem?
Sindy: Piłka Nożna. Mój brat jest piłkarzem i kibicuję mu na każdym meczu.

5. Sportowy idol?
Sindy: Poza wymienionymi powyżej nie mam innego.  

6. Ulubiony klub w Polsce, w którym chciałabyś występować?
Sindy: W moim sercu nadal jest Polonia Piła, natomiast moim marzeniem jest jazda w Lesznie lub Wrocławiu.

7. Red Bull or Monster?
Sindy: Red Bull.

8. SGP or SEC?
Sindy: Właściwie oba, ze wskazaniem na SGP.


Dziękujemy Sindy za udzielenie wywiadu na naszego bloga. Jednocześnie informujemy, że to nie koniec jeżeli chodzi o współpracę, więcej dowiecie się wkrótce :)
Z naszej strony życzymy, aby Sindy w sezonie 2020 zrealizowała swoje cele, ale także aby znalazła dodatkowe środki (halo! Sponsorzy!) na finansowanie swojej pasji.

Obserwujcie nas na Instagram'ie i Facebook'u oczywiście wpisując 24onspeedway!





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz