czwartek, 5 grudnia 2019

GRAND PRIX - Jeźdźcy sprzed lat (1)


  Niedawno zainaugurowaliśmy cykl “Głos mają juniorzy!”. W planach jednak mamy o wiele więcej stałych pozycji na naszym blogu. Dziś kolejna propozycja “GRAND PRIX - Jeźdźcy sprzed lat” to z jednej strony przypomnienie sylwetek żużlowców ścigających się w cyklu Grand Prix kilka, a nawet kilkanaście lat temu, ale także powrót do sytuacji, o których już nie pamiętacie, kiedy zawodnik miał dłuższy lub krótszy epizod w walce o Mistrzostwo Świata. Może spędził tam kilka sezonów, a może odjechał jeden wyścig? Krótkie historyczno - dokumentalne teksty od dzisiaj na blogu.


  Zaczynamy od reprezentanta Wielkiej Brytanii, ścigającego się w cyklu Grand Prix w latach 2000 - 2002. Urodzony 16 maja 1972 roku Carl Stonehewer, były zawodnik reprezentujący w Polsce kluby ZKŻ Zielona Góra i Polonii Piła wystąpił w zawodach o Mistrzostwo Świata dziewiętnaście razy. Najlepszym miejscem Brytyjczyka było szóste miejsce wywalczone na torze w norweskim Hamar w 2002 roku. Poza tym Stonehewer dwa razy zajmował siódme miejsce, a było to w sezonie 2001. Na praskiej Markecie oraz Stadionie Olimpijskim za siódme miejsca czyli trzecie miejsca w “finale pocieszenia” otrzymywał odpowiednio 12 punktów. W swojej karierze w Grand Prix jeszcze tylko raz udało mu się awansować do półfinałów ponownie w Pradze, w swoim debiucie w cyklu zajął ósme miejsce i otrzymał 10 punktów.

 W sumie Carl Stonehewer zdobył 106 punktów w 19 turniejach, ale należy pamiętać, że z powodu kontuzji opuścił końcówkę 2002 roku, a więc 3 rundy w Chorzowie, Vojens i Sydney. Sezon ten zakończył z 30 punktami i 19 miejscem w klasyfikacji generalnej głównie przez absencję w wyżej wymienionych rundach. Najwyższym miejscem w klasyfikacji generalnej  cyklu Mistrzostw Świata Brytyjczyk może poszczycić się w roku 2001 kiedy zdobył łącznie 46 punktów w 6 rundach zajmując 12 miejsce. W swoim debiucie w roku 2000 z trzydziestoma punktami zajął 
18 miejsce.

  Czy ktoś pamiętał o tym, że Carl Stonehewer ścigał się kiedyś w Grand Prix?
Dlatego właśnie powyższy tekst jest dla tych, którzy zapomnieli, nie wiedzieli a przede wszystkim dla przedstawienia sylwetki Brytyjczyka w walce o Mistrzostwo Świata.

  Obserwujcie bloga dalej, a na pewno nie raz Was zaskoczymy.

Pozdrawiam,
Jakub

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz